Mój wujek jest hydraulikiem . Opowiadał mi ,że poza fizycznością tej pracy można się nieźle zabawić. Spytałem go żeby mówił jaśniej . Więc opowiedział mi jedną z przygód. Ponieważ pracuje na własny rachunek często jeździ nawet późno do pracy. Tym razem pojechał ok 22. Okazało się ,że pękła rura. Wchodzi do mieszkania a tu impreza...prawdziwe sex party. Stanął zdębiały ale właścicielka poprosiła go o zmianę rury. Gdy wszedł wszystkie napalone cipki zaczęły gwizdać. Wtedy było jasne ,że za dużo nie popracuje. Skończyło się wielkim seksem grupowym. Wujek przyjechał taki wyczerpany i szczęśliwy do domu. Pierwsze co przytulił swoją żonę i ucałował.
